Zaproszenie na galę Doskonałość Mody 2018 “Twojego Stylu” bardzo mnie ucieszyło. Może kobieta sportu nie kojarzy się z tego typu imprezami, ale ja lubię siebie w wersji glamour, przynajmniej od czasu do czasu.

Żyję w ciągłym biegu i nie mam czasu, by godzinami przymierzać kreacje - tym razem było podobnie. Nie zastanawiałam się długo, jaką wybiorę - wiedziałam jednak, że rajstopy będą jej częścią. I że będzie to Gatta! Nie tylko ze względu na porę roku.

Mimo, że dres jest dla mnie jak druga skóra, potrafię docenić też kobiecą sukienkę i szpilki. Jak przystało na zawodową biegaczkę, za swój największy fizyczny atut uważam nogi i uwielbiam je eksponować.

Okazuje się, że nic tak dobrze nie podkreśla wytrenowanych nóg, jak rajstopy! A przecież w drugą stronę też potrafią zdziałać cuda - pomagają nam zatuszować ewentualne niedoskonałości, wysmuklają, zwłaszcza te dobrej jakości.  Dla mnie to rzecz, która pozwala mi natychmiast poczuć się atrakcyjną i kobiecą, nawet jeśli nie mam zbyt wiele czasu, żeby zrobić się na bóstwo. Zresztą, czy znacie inną część garderoby, która w jednej chwili jest w stanie zupełnie zmienić charakter każdej stylizacji? Przecież zależnie od tego, w co ubierzemy swoje nogi, ta sama “mała czarna” może się wpasować w biznesowy dress code, innym razem może być imprezowym outfitem, a w razie potrzeby - zmysłową kreacją na randkę.

Jeśli chodzi o galę, ostatecznie zdecydowałam się na dość odważną, srebrną kurtkę, więc nogi subtelnie podkreśliłam kryjącymi, matowymi rajstopami. Wybrałam klasyczny model marki Gatta, ale muszę przyznać, że kusiły mnie też inne kolory - zobaczcie same, ile ich jest: 

https://www.gatta.pl/pl/rajstopy-dalida-40-den.html.  Feeria barw i wzorów to jeszcze jedna rzecz, za którą uwielbiam te rajstopy - w mojej szafie znaleźć można dziesiątki rodzajów, od jednolitych, przez szalone grochy, aż po kabaretki. To najprostszy sposób, aby pobawić się się swoim lookiem, dlatego właśnie tę część garderoby uważam za swoją prywatną doskonałość mody.